Piwniczna akwaponika cz. 6 - Montaż systemu!

Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu. W międzyczasie wszystko stało w piwnicy tak jak zostało tam wniesione, trochę mnie to już denerwowało. Nadszedł jednak ten upragniony dzień i zaczął się powolny montaż systemu! Póki co akwakultura! 

W zasadzie montaż nastąpił tylko i wyłącznie dzięki mojemu Teściowi, który pracuje w wodociągach i sprawy szczelności zbiorników wszelakich to jego specjalność! Mieliśmy pokaźny arsenał różnych kolanek, złączek, uszczelek i innych wspaniałości. Moim celem jest zbudowanie takiej oto instalacji:

 Do połączenia ze sobą mieliśmy dwie beczki 220 litrów z wyciętymi denkami oraz jeden zbiornik IBC tzw mazuer. Wszystkie zbiorniki połączyliśmy wykorzystując rury PE 63 mm i takież złączki.

Wszystko naprawdę fajnie się łączyło, a mocno skręcone kluczami złączki z gumowymi uszczelkami trzymają tak mocno że nie ma siły aby był tam jakikolwiek wyciek. Beczki i mauzer są tak mocne że wszystko wygląda jak pancerne.

Zbiorniki odpowiednio uniosłem aby mieć możliwość spuszczenia wody do kanalizacji a także aby SUMP znajdował się możliwie jak najniżej w stosunku do beczek i mauzera.

 Otwory wykonaliśmy zwykłą otwornicą i byliśmy pod wrażeniem trwałości beczek i mauzera, wcale nie było tak łatwo wykonać te otwory. Oczywiście nie mieliśmy z tym problemów, ale wydaje się że wykorzystując te materiały ciężko o przypadkowe pęknięcie.

Wszystkie zbiorniki połączyliśmy w kolejności: zbiornik rybny, filtr cząstek stałych oraz filtr biologiczny. W tej chwili brakuje mi jeszcze sumpa aby akwakultura była praktycznie kompletna.

Na powyższym zdjęciu znajduje się przelew grawitacyjny który ma za zadanie wyciągnąć wszelkie brudy z dna zbiornika z rybami. W zbiorniku wymuszę cyrkulację wody, co mam nadzieje spowoduje gromadzenie się zanieczyszczeń na jego środku i pozwoli na ich łatwe usunięcie przez przelew.

Na tym zdjęciu widać spusty wody zamontowane w obu filtrach. W przypadku filtra cząstek stałych jest to bardzo potrzebny element ponieważ filtr ten trzeba dosyć często opróżniać aby nie gromadzić zanieczyszczeń w systemie. W przypadku filtra biologicznego taki reset przeprowadza się bardzo rzadko.

Tutaj wnętrze filtra cząstek stałych, do środka jest wprowadzona rura która wymusza cyrkulację wody w beczce. Dzięki temu zanieczyszczenia mają opadać na dno a woda już ich pozbawiona ma wędrować do filtra biologicznego poprzez przelew którego fragment widać na zdjęciu.

Na powyższym i poniższym zdjęciu widać już zmontowany system, oczywiście to wciąż nie jest całość a zaledwie niecała połowa systemu akwaponicznego. Powoli zmierzamy jednak do celu.